Nie ustają protesty w Iranie, a także demonstracje w wielu miejscach świata, po śmierci aresztowanej przez policję moralności Mahsy Amini. ​W sobotę do strajku przystąpili irańscy sklepikarze i pracownicy fabryk. Potężna manifestacja odbyła się w Berlinie.

Śmierć 22-letniej Amini, po jej aresztowaniu za rzekome złamanie surowego irańskiego kodeksu ubioru kobiet, wywołała największe od lat protesty w islamskiej republice. Według organizacji praw człowieka siły bezpieczeństwa zabiły co najmniej 122 osoby w nich uczestniczące.

"Bądźmy razem na rzecz wolności"

W sobotę organizatorzy protestów zaapelowali o przystąpienie do strajków i wyjście na ulice. "W sobotę bądźmy razem na rzecz wolności" - napisała aktywistka Atena Daemi na Twitterze we wpisie, w którym opublikowała wizerunek kobiety z odkrytą głową i pięścią uniesioną do góry.

Działający w mediach społecznościowych irański kanał 1500tasvir przekazał, że doszło do "strajków w kilku miastach, w tym w Sanandadż, Bukan i Sakez". Sakez to rodzinne miasto Amini.

Grupa prawna Hengaw z siedzibą w Norwegii poinformowała, że irańscy sklepikarze strajkowali w sobotę w Bukan, Sanandadż i Sakez (miasta na zachodzie i północnym zachodzie Iranu), a także w Mariwan na zachodzie, zaś kilkudziesięciu studentów protestowało na uniwersytecie Szahid Beheszti w Teheranie.

Na innym udostępnionym materiale widać dziesiątki robotników zbierających się przed fabryką czekolady w Tabriz na północnym zachodzie kraju.

Wezwanie do ogólnokrajowego strajku

Związek nauczycieli w Iranie wezwał do ogólnokrajowego strajku w niedzielę i poniedziałek w związku z represjami podczas tłumienia protestów, które według Amnesty International kosztowały życie co najmniej 23 dzieci.

Akcje poparcia dla protestujących Iranek i Irańczyków odbyły się w sobotę w wielu miejscach na świecie. W Tokio demonstranci trzymali portrety Amini i innych zabitych podczas protestów, a także transparent z hasłem protestu: "Kobiety, życie, wolność". 

Około 80 tys. osób zgromadziło się w sobotę w Berlinie, by zademonstrować solidarność z walczącymi o wolność w Iranie.  Wielotysięczny tłum przemaszerował przez berlińską dzielnicę rządową na znak solidarności z Irankami i Irańczykami. Demonstranci, w tym osoby przybyłe z wielu krajów Europy, zgromadzili się przy Kolumnie Zwycięstwa. 

"Tłumy napływały na demonstrację przez wiele godzin, ze wszystkich stron" - pisze dpa. Wielu Irańczyków przybyło już w nocy i wczesnym rankiem z kilkudziesięciu miast, aby wesprzeć protesty, krytyczne wobec rządu w Iranie. Protesty skierowane przeciw autorytarnemu systemowi rządów nie ustają w Iranie od ponad pięciu tygodni.