Tysiące Egipcjan wróciły na plac Tahrir w Kairze, domagając się przyspieszenia tempa demokratycznych reform i ustalenia daty wyborów. Uczestnicy wielkiego protestu sprzeciwiali się też stawianiu cywilów przed sądami wojskowymi.

To pierwszy protest na tym placu od kiedy na początku sierpnia policja usunęła stamtąd działaczy, którzy przez kilka tygodni okupowali Tahrir. Plac ten był centrum antyrządowych protestów, w wyniku których w lutym obalony został prezydent Hosni Mubarak.

W demonstracji wzięli udział między uczestnicy masowych demonstracji z początku roku. Poinformowali, że tym razem nie zamierzają okupować placu. Podczas demonstracji manifestujący częściowo zniszczyli mur wzniesiony w ostatnich dniach wokół ambasady Izraela.

Protesty odbyły się też w drugim co do wielkości mieście Egiptu, Aleksandrii oraz w Suezie.