Cztery osoby podejrzane o próbę sabotażu w ośrodku nuklearnym aresztowano w Iranie. Poinformował o tym Ali Akbar Salehi, szef irańskiego programu atomowego. Podejrzani mieli zostać zatrzymani na gorącym uczynku.

Jakiś czas temu wykryliśmy działalność sabotażową ludzi w centrum nuklearnym, pozwoliliśmy im ją kontynuować, aby uzyskać więcej informacji. Zatrzymaliśmy ich na gorącym uczynku i kontynuujemy przesłuchania - powiedział Salehi cytowany przez agencję Mehr, nie precyzując, o jaki ośrodek chodzi.

Iran regularnie informuje jednak o aresztowaniach domniemanych szpiegów, którzy mają być powiązani zarówno z USA, jak i Izraelem. 

Będzie kolejna runda negocjacji



Grupa 5+1, w której skład wchodzą USA, Wielka Brytania, Francja, Rosja i Chiny jako stali członkowie Rady Bezpieczeństwa oraz Niemcy, żąda od Iranu, by zaprzestał wzbogacania uranu do poziomu 20 proc. zawartości rozszczepialnego izotopu U-235, osłabiając w ten sposób podejrzenia, że dąży do uzyskania broni jądrowej.

Nowa runda negocjacji w sprawie irańskiego programu atomowego ma się odbyć 15 i 16 października w Genewie. Nowy prezydent Iranu Hasan Rowhani zapowiedział, że Teheran przedstawi tam swój plan w sprawie rezolucji na temat swego programu nuklearnego. Rowhani liczy, że rozmowy ze Stanami Zjednoczonymi i innymi mocarstwami "przyniosą w krótkim czasie odczuwalne rezultaty".

(MRod)