W przyszłym miesiącu Parlament Europejski przyjmie prawdopodobnie dyrektywę o czasie pracy. Unia Europejska chce, byśmy nadal pracowali maksymalnie 48 godzin tygodniowo, ale wydłużenie limitu za zgodą pracownika nie będzie karalne. Zmiany wejdą w życie nie wcześniej niż za rok.

Rozwiązanie, na które zgodziły się państwa członkowskie Unii, przewiduje 48-godzinny tydzień pracy, ale pracodawca będzie mógł umówić się z pracownikiem na wydłużenie czasu pracy do 60 godzin, a w niektórych przypadkach nawet 65, o co mocno zabiegała Polska.

Unia Europejska zdecydowała o zmianie przepisów, gdyż połowa unijnych państw – w tym Polska – je łamała. Pracowano dłużej niż 48 godzin tygodniowo, a było to niezgodne z prawem. Teraz wydłużenie czasu pracy będzie zgodne z unijnymi przepisami i Polsce już nie zagraża sprawa przed unijnym Trybunałem Sprawiedliwości.