Do dużego pożaru, w wyniku którego ucierpiało około 30 osób, doszło w miejscowości Villepinte, pod Paryżem. Ogień wybuchł, gdy uczestnicy festiwalu w czasie parady podpalali zrobioną ze słomy i drewna kukłę klauna.


Jak podaje dziennik "Le Parisien", ok. 30 osobami - rannymi lub będącymi w szoku - zajęły się służby medyczne.

Cytowani przez "La Parisien" świadkowie mówią o panice wśród zgromadzonych oraz o mężczyźnie ze złamaną ręką, dzieckiem z krwią na twarzy i ludziach biegających w poszukiwaniu własnych dzieci.

To nieprzewidywalny i jednostkowy wypadek - komentował mer miejscowości Martine Valleton.

Na miejscu są funkcjonariusze policji oraz służby ratownicze. Większość rannych odniosła niegroźne obrażenia, choć kilka osób ma poważniejsze rany. 

(j.)