Potężne trzęsienie ziemi o sile 6,7 w skali Richtera nawiedziło środkowe Chile - poinformowały amerykańskie służby geologiczne. Wstrząsy odczuto nawet w Santiago, czyli ponad 600 km od ich epicentrum.

Według amerykańskiej agencji epicentrum wstrząsów znajdowało się ok. 100 km na południowy zachód od górniczego miasta Copiapo, na południe od rejonu wydobycia miedzi. Z kolei chilijski Instytut Geofizyki podał, że epicentrum trzęsienia ziemi było 77 km na północny wschód od miasta Vallenar, 662 km na północ od stolicy, Santiago de Chile, na głębokości 43 kilometrów.

Według radia w Vallenar doszło do paniki, dziesiątki ludzi uciekało na odkrytą przestrzeń, a inni biegli do szkół w poszukiwaniu swoich dzieci. 

Chilijska agencja kryzysowa podała, że trzęsienie nie wywołało tsunami. Jak dotąd nie było też doniesień o stratach materialnych.