W Lizbonie kilkudziesięciu nauczycieli okupuje od wczoraj budynek ministerstwa oświaty Portugalii. Protestujący domagają się przedłużenia przez resort umów o pracę.

Nauczyciele, którzy wdarli się do budynku ministerstwa oświaty, zapowiadają, że nie opuszczą siedziby resortu dopóki nie otrzymają gwarancji rocznego zatrudnienia. Okupujący budynek twierdzą, że podczas przygotowywania tegorocznej listy kadry nauczycielskiej z całorocznymi umowami o pracę dopuszczono się "rażących błędów".

Żądamy od ministerstwa publicznego przyznania się do popełnionych błędów i rozszerzenia listy rocznych kontraktów o nauczycieli z wysokimi kwalifikacjami zawodowymi, których pominięto. Jeśli nie uzyskamy takiego zapewnienia, nie opuścimy budynku - powiedział uczestnik protestu Miguel Reis.

Protest w siedzibie ministerstwa oświaty może się zaostrzyć, gdyż okupujący wystosowali w piątek rano apel do liderów związków zawodowych - Portugalskiej Federacji Związków Zawodowych Nauczycieli (FENPROF) oraz Generalnej Konfederacji Portugalskich Pracowników (CGTP), największego portugalskiego związku zawodowego.

Komentatorzy spodziewają się, że obie organizacje, które w ostatnich tygodniach wyrażały swoją dezaprobatę wobec planu reformy oświaty, wdrażanej przez rząd Pedro Passosa Coelho, mogą wesprzeć okupację ministerstwa.

Portugalskie media odnotowują, że za protestem stoją ugrupowania opozycyjne, głównie Blok Lewicy. Dziennik "Diario de Noticias" ujawnił, że część nauczycieli, którzy wdarli się do budynku resortu oświaty są członkami tego ugrupowania politycznego.

Według ministra oświaty Nuno Crato, protest nauczycieli jest nieuzasadniony, a ministerstwo z uwagi na konieczne reformy musi ograniczyć liczbę kadry pedagogicznej. Przyznał, że resort nie jest w stanie zagwarantować, tak jak w ubiegłym roku, rocznych kontraktów. "O okresie zatrudnienia osób bez tych kontraktów zadecydują same dyrekcje szkół" - dodał minister Crato.

Co roku w Portugalii przed rozpoczęciem roku szkolnego ministerstwo zawiera kontrakty z nauczycielami szkół podstawowych i średnich. Osoby, które nie otrzymają gwarancji zatrudnienia od resortu muszą liczyć na decyzję szkół, które mogą lub nie, poszerzyć kadrę pedagogiczną o pracowników bez ważnych umów z ministerstwem.

W ocenie FENPROF, planowane przez rząd reformy w szkolnictwie mogą doprowadzić do zwolnień 35 tys. osób w tym semestrze szkolnym. Gwarancję pracy otrzymało w tym roku zaledwie 15 tys. pedagogów - poinformowali związkowcy.

Według wstępnych założeń rządu, budżet na rok szkolny 2011-2012, który zostanie rozdzielony między portugalskie placówki oświatowe, będzie o prawie 60 mln euro mniejszy od ubiegłorocznego.