Z całą mocą potępiamy agresywne działania Rosji; wzywamy jej władze do poszanowania prawa międzynarodowego - czytamy w komunikacie polskiego MSZ ws. konfliktu na linii Rosja - Ukraina na Morzu Azowskim. W wydanym oświadczeniu resort polskiej dyplomacji podkreśla, że "dramatyczna eskalacja napięcia na wodach Morza Azowskiego, w wyniku której ranni zostali marynarze i uszkodzone jednostki Marynarki Wojennej Ukrainy, ma swoje źródła w konsekwentnym łamaniu przez Federację Rosyjską podstawowych zasad prawa międzynarodowego, w tym naruszenia integralności terytorialnej i suwerenności Ukrainy".

"Po nielegalnej okupacji Krymu, podsycaniu konfliktu w Donbasie, budowie Mostu Kerczeńskiego bez zgody władz w Kijowie, Rosja pogwałciła zasadę swobody żeglugi" - oceniło MSZ. "Z całą mocą potępiamy agresywne działania Rosji, wzywamy jej władze do poszanowania prawa międzynarodowego, a obie strony - do wstrzemięźliwości w obecnej sytuacji, która może zagrozić stabilności bezpieczeństwa europejskiego" - czytamy w oświadczeniu MSZ.

Będzie stan wojenny na Ukrainie?

Ukraińska marynarka wojenna poinformowała w niedzielę wieczorem, że rosyjskie siły specjalne zajęły jej trzy okręty na Morzu Czarnym. Wcześniej pojawiły się informacje, że Rosjanie otworzyli ogień do ukraińskich okrętów w Cieśninie Kerczeńskiej, które próbowały przepłynąć do ukraińskiego portu w Mariupolu nad Morzem Azowskim. W ostrzale rannych miało zostać sześciu ukraińskich żołnierzy.

W niedzielę po południu dowództwo ukraińskiej marynarki wojennej informowało także, że Rosja skierowała śmigłowce bojowe nad Cieśninę Kerczeńską, przez którą próbowały przepłynąć tego dnia trzy jednostki marynarki wojennej Ukrainy. Wcześniej marynarka wojenna Ukrainy poinformowała o staranowaniu przez rosyjski okręt "Don" ukraińskiego holownika redowego "Jany Kapu", który płynął wraz z dwoma małymi opancerzonymi kutrami "Berdiansk" i "Nikopol" z portu w Odessie nad Morzem Czarnym do Mariupola nad Morzem Azowskim.

Minister spraw wewnętrznych Ukrainy opublikował wideo z wydarzeń na Morzu Azowskim nagrane przez Rosjan. Słychać rozkazy wypowiadane przez rosyjskich wojskowych - według ukraińskiego ministra będzie to dowodem dla międzynarodowych sądów.

"Agresja! Oczekujemy reakcji zaprzyjaźnionych krajów" - napisał Arsen Awakow.

Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko powiedział, że parlament powinien rozpatrzyć wprowadzenie stanu wojennego w związku z rosyjskim atakiem na ukraińskie okręty w Cieśninie Kerczeńskiej. Rada Najwyższa zbierze się w tej sprawie w poniedziałek.

W poniedziałek w Nowym Jorku odbędzie się pilne posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ - informuje korespondent RMF FM w Waszyngtonie Paweł Żuchowski.

W październiku Parlament Europejski uchwalił rezolucję o łamaniu przez Rosję prawa międzynarodowego na Morzu Azowskim. Zwrócono w niej m.in. uwagę na nielegalne wydobywanie przez Rosję ropy naftowej i gazu na ukraińskich wodach terytorialnych. Podkreślono także, że Moskwa dąży do przekształcenia Morza Azowskiego w "jezioro wewnętrzne" Federacji Rosyjskiej.

(ug)