"Lider Grupy EPL w PE Manfred Weber szybko odrzucił zaproszenie do debaty z premierem Mateuszem Morawieckim" - podał portal Politico. Szef polskiego rządu wezwał niemieckiego polityka do debaty w odpowiedzi na jego słowa o "zwalczaniu Prawa i Sprawiedliwości".

"Nie, nie mieszamy się w to (debatę z premierem Moraawieckim - przyp. red.) całkowicie" - poinformował Politico zespół brukselski Webera.

Niemiecki polityk, szef grupy Europejskiej Partii Ludowej (EPL) w Parlamencie Europejskim Manfred Weber mówił o "zwalczaniu PiS-u" w wywiadzie dla telewizji ZDF. Stwierdził, że: Każda partia musi zaakceptować państwo prawa. To jest zapora przeciw przedstawicielom PiS-u w Polsce, którzy systematycznie atakują państwo prawa i wolne media. 

Dodał, że "kto to akceptuje, może być demokratycznym partnerem - konkurentem, politycznym konkurentem, ale demokratycznym partnerem. A wszyscy inni, którzy tego nie przestrzegają, jak niemiecka AfD, jak Le Pen we Francji albo PiS w Polsce, są naszymi przeciwnikami i będą przez nas zwalczani".

Weber, wywodzący się z bawarskiej Unii Chrześcijańsko-Społecznej (CSU), już wcześniej wypowiadał się w podobnym tonie. "Jesteśmy jedyną siłą, która może zastąpić PiS w Polsce i poprowadzić kraj z powrotem do Europy" - powiedział w czerwcu wywiadzie dla "Frankfurter Allgemeine Zeitung".

Morawiecki: Proszę to powiedzieć milionom Polaków w telewizyjnym starciu

We wtorek premier Mateusz Morawiecki w odpowiedzi na słowa niemieckiego polityka wezwał go do debaty telewizyjnej 2 października.

Miarka się przebrała. Jako premier polskiego rządu, który reprezentuje większość sejmową wybraną w demokratycznych wyborach, nie pozwolę, by wybory Polaków były tak szkalowane. Manfred Weber - niemiecki szef partii, do której należy Platforma Obywatelska, wymienił w niedzielę Prawo i Sprawiedliwość wśród ugrupowań, które będą przez nich zwalczane. Nazwał nas swoimi wrogami. To kolejna taka wypowiedź. Dosyć tego - podkreślił.

Dodał, że "jeśli Niemcy otwarcie przyznają, że będą ingerować w wybory w Polsce, to niech staną z otwartą przyłbicą".

Panie Weber, proszę nie posługiwać się swoim pomocnikiem Donaldem Tuskiem. Proszę stanąć do debaty. Zarzucacie nam łamanie demokratycznych reguł? Proszę to powiedzieć milionom Polaków w telewizyjnym starciu. Zapraszam pana na debatę 2 października. W najbliższych dniach jesteśmy gotowi rozmawiać o szczegółach takiego starcia - zaznaczył szef polskiego rządu.