Policja w Melbourne w okolicach toru Albert Park zatrzymała kierowcę rajdowego Lewisa Hamiltona. Mistrz Świata Formuły 1 z 2008 roku po prostu przekroczył prędkość. Zgodnie z lokalnym prawem jego samochód został zarekwirowany na 48 godzin.

To, co zrobiłem, było głupie. Przepraszam. Złamałem przepisy i policja miała prawo mnie zatrzymać - oświadczył Brytyjczyk. Razem z Hamiltonem samochodem jechał też inny mężczyzna.