Czerwony Krzyż opiekuje się obywatelem Polski, który został znaleziony na farmie w okolicy Marshfield w południowej Walii. Mężczyzna miał być zmuszany do niewolniczej pracy. Specjaliści oceniają teraz jego stan psychiczny i fizyczny.

Lokalna policja nie podaje żadnych informacji na temat Polaka. O sprawie nie wie także polski konsulat w Manchesterze.

Polaka odnaleziono w ramach operacji Imperial, której celem jest ustalenie, czy na farmie zmuszano ludzi do pracy bez wynagrodzenia i trzymano w złych warunkach. W związku ze sprawą przeszukano kilka prywatnych mieszkań, zatrzymano też trzy osoby w wieku od 36 do 66 lat.

Farma, której pracownicy mieli nie dostawać wynagrodzenia jest ogrodzona. Przewidziane na trzy dni czynności śledcze są prowadzone przez specjalistyczne ekipy policyjne - informuje lokalna policja. Funkcjonariusze dotarli już do kilku osób, które były świadkami wykorzystywania pracowników gospodarstwa.