Trzech nastolatków z Nowej Zelandii, którzy prawie dwa miesiące dryfowali po Pacyfiku, jest już w drodze do domu. Z kutra rybackiego zabrał dziś chłopców na swój pokład okręt marynarki wojennej Fidżi.

Chłopcy w wieku 14 i 15 lat pochodzą z należącej do Nowej Zelandii wyspy Tokelau i zaginęli na początku października. Gdy poszukiwania nie przyniosły żadnych rezultatów, rodziny uznały ich za zmarłych. Odprawiono za nich nawet nabożeństwo żałobne. W środę dryfujących w łódce na Pacyfiku chłopców wypatrzyła i uratowała załoga kutra rybackiego.

Chłopcy byli wyczerpani i poparzeni słońcem, ale w sumie, zważywszy na to, co przeszli, w dość dobrej kondycji.