Lawinowo rośnie liczba samobójstw w amerykańskiej armii. Jest obecnie najwyższa od szesnastu lat - wynika z opublikowanego raportu Departamentu Obrony USA.

Tylko od początku roku życie odebrało sobie 44 amerykańskich żołnierzy. Eksperci przyczyn dopatrują się w stresie związanym, z toczącymi się wojnami w Iraku i Afganistanie oraz tym, że żołnierze są wysyłani na linię frontu na coraz dłuższe okresy. Z raportu Pentagonu wynika również, że coraz więcej żołnierzy cierpi na zaburzenia psychiczne. Co miesiąc z Iraku z tego powodu ewakuowanych jest od 20 do 40 żołnierzy.