Krok od tragedii w Argentynie. Kobieta kręciła film, jak jej dziecko bawi się podczas burzy na przydomowym podwórku. W pewnym momencie tuż obok chłopca z parasolem uderzył piorun.

12-latek w miejscowości Posadas bawił się na zewnątrz podczas silnej ulewy. Chłopiec stał z parasolką pod rynną. Kiedy poszedł do ogródka, nagle uderzył piorun.

To był poranek, siedziałam z moją córką, która boi się burzy. Mój syn wyszedł się pobawić, więc zaczęłam go nagrywać - mówiła matka 12-latka Carolina Kotur. 


Chłopcu na szczęście nic się nie stało.