W Paryżu wybuchły starcia uliczne pomiędzy policją a licealistami protestującymi przeciwko rządowej reformie kodeksu pracy. Młodzi ludzie zaczęli dewastować banki i sklepy. Co najmniej dwóch funkcjonariuszy zostało rannych. W ponad stu szkołach średnich w całej Francji trwają strajki okupacyjne.

W Paryżu wybuchły starcia uliczne pomiędzy policją a licealistami protestującymi przeciwko rządowej reformie kodeksu pracy. Młodzi ludzie zaczęli dewastować banki i sklepy. Co najmniej dwóch funkcjonariuszy zostało rannych. W ponad stu szkołach średnich w całej Francji trwają strajki okupacyjne.
Podczas protestu licealistów w Paryżu przeciwko rządowej reformie kodeksu pracy doszło do starć z policją /ETIENNE LAURENT /PAP/EPA

We francuskiej stolicy protestujący licealiści zaczęli rozbijać witryny sklepowe koło Placu Republiki, zniszczyli tam również co najmniej trzy agencje bankowe. Później obrzucili kamieniami funkcjonariuszy. Szturmowe oddziały policji odpowiedziały pałkami i gazem łzawiącym. Co najmniej trzy osoby zostały aresztowane.

W Rennes w Bretanii protestujący licealiści opanowali natomiast dworzec kolejowy, blokując całkowicie kursowanie pociągów.

Strajki okupacyjne trwają w ponad stu szkołach średnich w całym kraju.

Licealiści protestują przeciwko projektowi reformy kodeksu pracy, który zakłada m.in., że młodzi ludzie odbywający praktyki w przedsiębiorstwach będą otrzymywać niższe niż dotąd wynagrodzenia.

(edbie)