26-latek podejrzewany o wywołanie kilku fałszywych alarmów bombowych w Paryżu został zatrzymany. Mężczyzna wpadł w mieście Meudon na południowy zachód od stolicy Francji. Aresztowany sprawca groził m.in. zdetonowaniem bomby na paryskim dworcu kolejowym Saint-Lazare.

W ubiegłym miesiącu w Paryżu alarm bombowy ogłaszano dziewięciokrotnie - trzy razy więcej niż rok wcześniej. Po jednym z nich zarządzono ewakuację i przeszukanie Wieży Eiffla. Jednak w ani jednym przypadku nie znaleziono materiałów wybuchowych.