Wielka Brytania przygotowuje się na silne wichury, których wynikiem mogą być zakłócenia w transporcie i powodzie na wybrzeżu. W Szkocji, gdzie prędkość wiatru sięga 100 m/h nie kursują pociągi, a 20 tys. domów zostało pozbawionych elektryczności - podaje BBC.

Mieszkańcy wschodniego wybrzeża Anglii zostali ostrzeżeni przed potężnymi falami, największymi od 30 lat, które zbiegną się z przypływem i silnymi wichurami. Władze oceniają, że zagrożony jest pas wybrzeża Morza Północnego od hrabstwa Northumberland do ujścia Tamizy; w ciągu najbliższej doby podtopionych może zostać około 3 tys. domów.

Policja odradza kierowcom jazdę na drogach w południowych, zachodnich i centralnych rejonach Szkocji. Wiele szkół jest zamkniętych.

Wichury mają osłabnąć w większości rejonów do popołudnia.

Szykujcie się na zawieje śnieżne

Także synoptycy w Polsce ostrzegają przed pogorszeniem pogody. W pierwszej kolejności śnieżyce mają przyjść w pasie północnym i zachodnim.

Synoptycy wydali ostrzeżenie przed śnieżycą, która ma dotrzeć na Opolszczyznę. Śnieg ma zacząć mocno sypać po południu, po godzinie 18:00, przez całą noc aż do jutro do godziny 10:00.

Odwołano rejsy promów do Szwecji


Zapowiadany na Bałtyku sztorm wstrzymał kursowanie promów do Szwecji. Na morzu wiatr ma mieć nawet 12 stopni w skali Beauforta, natomiast na lądzie chwilami do 130 km/h.

Niewykluczone, że wstrzymywane będą wyjścia i wejścia statków do portów.

(j.)