Robert Fico, nowy premier Słowacji, zapowiedział, że spotka się z premierem Polski po powstaniu rządu. Przekazał, że od czeskiego szefa rządu Petra Fiali usłyszał, że posiedzenie Grupy Wyszehradzkiej odbędzie się po zaprzysiężeniu Rady Ministrów w Warszawie.

Podczas poniedziałkowego spotkania z nowym kierownictwem resortu spraw zagranicznych Fico podkreślał znaczenie współpracy wyszehradzkiej. Zwrócił uwagę na trwające w UE prace nad budżetem, które - jego zdaniem - wymagają bliskiej koordynacji w ramach V4. Podał przykład środków na politykę spójności lub wspólną politykę rolną, które - w jego opinii - można obronić wspólnym głosem państw wyszehradzkich.

Także nowy szef słowackiej dyplomacji Juraj Blanar opowiedział się za ożywieniem współpracy w ramach V4. To nasz ważny partner w wielu tematach w ramach UE - powiedział.

Fico i Blanar zgodzili się, że kierunek polityki zagranicznej kraju nie ulegnie zmianie, a Słowacja będzie nadal wypełniać wszystkie swoje zobowiązania, wynikające z członkostwa w NATO i UE.

Jedną rzeczą, którą mogę zdecydowanie potwierdzić, jest suwerenna polityka zagraniczna, która będzie brała pod uwagę przede wszystkim interesy narodowe i państwowe - powiedział Blanar i zapewnił, że Bratysława nie zgodzi się jednak na propozycje w UE lub NATO, które miałyby negatywny wpływ na obywateli Słowacji.

Dotyczy to także przygotowywanego 12. pakietu sankcji wobec Rosji, które Bratysława poprze tylko po poważnych analizach jego wpływu na Słowację.