Norwegia otworzyła ponownie swoją ambasadę w Teheranie. Placówka została wcześniej zamknięta ze względów bezpieczeństwa po wtorkowym ataku irańskich manifestantów na ambasadę brytyjską. Norweskie MSZ wezwało jednak ambasadora Iranu w Oslo, by potępić wtorkowy szturm i podkreślić, że ochrona znajdujących się na terytorium Iranu placówek dyplomatycznych i ich personelu należy do władz w Teheranie.

Norwegia obciąża Iran odpowiedzialnością za bezpieczeństwo naszej ambasady w Teheranie i naszego personelu dyplomatycznego - głosi komunikat MSZ.

W środę brytyjski minister spraw zagranicznych William Hague ogłosił, że brytyjska ambasada w Teheranie została zamknięta, a personel wycofany. Zapowiedział też zamknięcie irańskiej ambasady w Londynie w ciągu 48 godzin.

Demonstranci, którzy protestowali we wtorek w Teheranie przeciwko sankcjom Londynu wobec Iranu, wdarli się na teren dwóch kompleksów brytyjskiej ambasady. Rozbijali okna, rzucali kamieniami i koktajlami Mołotowa, spalili brytyjską flagę i znalezione w budynku dokumenty.