Udało się uratować dwóch polskich polarników, których zaskoczyła burza w trakcie wyprawy w norweskiej Arktyce. Polacy czują się dobrze, mają tylko lekko odmrożone policzki.

Polaków odnaleziono, gdyż przez cały czas był z nimi kontakt - dzięki telefonom satelitarnym. Najpierw na pomoc Polakom wysłano śmigłowiec; jednak ze względu na pogodę musiał zawrócić. W tundrę na poszukiwania wyjechały więc pojazdy i skutery śnieżne.

Na Spitsbergenie trwa teraz inna akcja ratunkowa - ratownicy usiłują dotrzeć do dwóch Norwegów, którzy nie mają żadnych środków łączności i nie wiadomo, gdzie są.

Svalbard obejmuje swym zasięgiem archipelag Spitsbergenu wraz z kilkoma wyspami niewchodzącymi w skład tego archipelagu.