Dramatyczne wydarzenia na lotnisku w Bangkoku. Kobiecie utknęła noga w ruchomym chodniku. Na miejsce wezwano ratowników medycznych, którzy oswobodzili 57-latkę, jednak jak się okazało, konieczna była amputacja.

Do tego zdarzenia doszło w czwartek na lotnisku Don Mueang w stolicy Tajlandii, Bangkoku, w terminalu krajowym.

Noga 57-letniej kobiety utknęła w ruchomym chodniku, kiedy potknęła się o swoją walizkę, spiesząc się na samolot.

Na zdjęciach, które pojawiły się w mediach społecznościowych, widać kobietę na taśmie, z wykręconą kończyną. Obok niej stoi różowa walizka.

Nogę uwolnili ratownicy medyczni, kobieta została przewieziona do szpitala. Lekarze uznali, że obrażenia są tak poważne, że konieczna jest amputacja. Kobieta straciła nogę na wysokości kolana.

Władze portu lotniczego wszczęły dochodzenie, podobnie jak policja.

Dyrektor lotniska Karant Thanakuljeerapat powiedział, że w planach na 2025 rok była wymiana kilku ruchomych chodników. Po feralnym wypadku proces ten zostanie przyspieszony.

Lokalne media podają, że taśma, która wciągnęła nogę kobiety, działała tam od 1996 roku.

Don Mueang jest jednym z dwóch międzynarodowych portów lotniczych w Bangkoku.

Tajlandia jest jednym z ulubionych miejsc wypoczynkowych turystów z całego świata, którzy po wygaśnięciu pandemii koronawirusa znowu licznie odwiedzają ten kraj. Od stycznia do końca marca tego roku Tajlandię odwiedziło ponad 6 milionów osób.