Policja w Hongkongu siłą usunęła w czwartek nad ranem grupę około 130 osób, okupujących jeden z rządowych budynków. Protestujący domagali się ustąpienia szefa administracji Hongkongu Donalda Tsanga oraz demokratyzacji systemu. Nie dokonano żadnych aresztowań. Policjanci wynosili broniących się manifestantów z biur rządowych, akcja zakończyła się około godziny 3. nad ranem.

W środę na ulice Hongkongu wyszło ponad 76 tysięcy ludzi, demonstrujących w 12. rocznicę przejęcia tej byłej kolonii brytyjskiej przez Chiny. Wśród haseł, wznoszonych przez demonstrantów, znalazły się żądania w sprawie reform demokratycznych, konkretnych działań administracji w zwalczaniu biedy, a także ochrony praw inwestorów w dobie kryzysu finansowego.

Hongkong ma obecnie status Specjalnego Administracyjnego Regionu Chin. 1 lipca 1997 roku, przejmując tę byłą kolonię brytyjską, Pekin zobowiązał się - zgodnie z zasadą jeden kraj - dwa systemy - do utrzymania szerokiej autonomii tego terytorium oraz zachowania systemu ekonomicznego i społecznego strefy przez 50 lat.