W pobliżu Abudży w Nigerii odkryto fabrykę produkującą bomby. Policja aresztowała sześć osób podejrzanych o związki z islamistyczną sektą Boko Haram, powiązana jest z Al-Kaidą. Wśród zatrzymanych był bojownik z sąsiedniego Nigru.

Sześć zatrzymanych osób było poszukiwanych w związku z zamachami na komisje wyborcze i kościół. Podejrzewani byli także o zabicie czterech policjantów.

Według nich, aresztowani nie są bezpośrednio powiązani z ostatnim atakiem bombowym w Abudży.

Władze prowadzą dochodzenie w sprawie zamachu z 26 sierpnia na budynek ONZ w nigeryjskiej stolicy, w którym zginęły 23 osoby. Jak wynika z ostatnich doniesień, zamach ten przygotował członek Boko Haram i jest on obecnie poszukiwany.

Boko Haram - islamistyczna grupa bojówkarska domagająca się wprowadzenia szariatu w całej Nigerii - przyznała się już do dokonania zamachu. Zamachowiec-samobójca wjechał w budynek ONZ samochodem, który eksplodował, poważnie uszkadzając część biurowego kompleksu, gdzie zazwyczaj pracuje około 400 osób.

Ataki podejmowane przez Boko Haram (w języku hausa oznacza to mniej więcej "zachodnia edukacja jest grzeszna") są coraz bardziej intensywne i dochodzi do nich na coraz większym obszarze Nigerii.

Źródła bezpieczeństwa i dyplomaci od pewnego czasu wyrażają opinię, że Boko Haram może mieć powiązania z innymi, bardziej zorganizowanymi grupami poza Nigerią.