Jest tak dobrze, że ferie będą krótsze, ale nie dla dzieci, tylko dla dorosłych. A dokładnie dla pracowników niemieckich producentów aut. Branża samochodowa bije kolejne rekordy sprzedaży. Niemieccy producenci sprzedali już 100 tysięcy samochodów więcej niż rok temu, a zamówień wciąż przybywa.

Zwyczajowo w okolicach Bożego Narodzenia w Niemczech taśmy produkcyjne były wstrzymywane z powodu braku zamówień. Teraz jest ich tak dużo, że zwyczaj zmieniono. Volkswagen w jednym ze swoich zakładów pracuje na dodatkowych zmianach, aż do wieczora 23 grudnia. W pozostałych fabrykach powrót do pracy po świętach nastąpi już 3 stycznia. Normalnie byłoby to tydzień później.

Także BMW skraca pracownikom ferie, a do tego przyjmuje 100 nowych by nadążyć z realizacją umów. Również Daimler-Benz szybciej zacznie styczniową produkcję. Opel w pierwszym miesiącu przyszłego roku wprowadzi dodatkowe zmiany bo, także w tym koncernie zleceń przybywa.

Pracownicy krócej będą odpoczywać, ale za to zarobią więcej. Wszystko wskazuje na to, że w nadchodzącym roku niemieccy producenci będę mogli liczyć na jeszcze lepsze wyniki.