Od 1 listopada niemiecki rynek pracy będzie otwarty bez żadnych ograniczeń dla inżynierów z Polski i pozostałych dziewięciu krajów z Europy Środkowo-Wschodniej, przyjętych w ostatnich latach do Unii Europejskiej. Rozporządzenie w tej sprawie zaaprobował rząd Angeli Merkel.

Ułatwienia w podejmowaniu pracy dotyczą specjalistów budowy maszyn, budowy pojazdów oraz elektrotechników. Będą oni traktowani przez niemieckie urzędy pracy tak samo jak obywatele Niemiec. Obecnie pracownicy z Europy Środkowej i Wschodniej mogą podejmować pracę tylko wtedy, jeżeli o to miejsce pracy nie ubiega się Niemiec.

Rząd wprowadził także ułatwienia dla zagranicznych absolwentów niemieckich uczelni.

Powodem nieoczekiwanej liberalizacji przepisów jest brak fachowców w niektórych branżach, co hamuje rozwój niemieckiej gospodarki. Specjaliści szacują, że z tego powodu przemysł traci rocznie około 20 miliardów euro.