Amerykańskie dane na temat bazy wojskowej w Guantanamo są niewystarczające. Dlatego - jak podkreśla na łamach gazety "Bild" niemiecki minister spraw wewnętrznych - Niemcy wstrzymują się z decyzją o przyjęciu niektórych więźniów.

Prezydent USA Barack Obama zapowiada zamknięcie na początku 2010 roku więzienia dla podejrzanych o terroryzm, zorganizowanego w amerykańskiej bazie wojskowej Guantanamo na Kubie. Obama nakłania sojuszników, by przyjęli u siebie więźniów, którzy nie stanowią zagrożenia, ale z różnych względów nie mogą powrócić do swoich krajów.

"Bild" twierdzi, że Waszyngton przekazał Berlinowi listę dziewięciu chińskich muzułmanów, Ujgurów, w nadziei, że Niemcy przyjmą tych ludzi u siebie.

Niektóre kraje europejskie zasygnalizowały gotowość przyjęcia u siebie byłych więźniów Guantanamo, m.in. Francja, która chce się zająć więźniem z Algierii.