Nie żyje Billy Graham. Słynny amerykański kaznodzieja, duchowny baptystyczny, organizator wielkich imprez ewangelizacyjnych na świecie zmarł w wieku 99 lat - poinformował jego rzecznik Mark DeMoss.

Graham zyskał sławę, nie tylko w USA, ale i na świecie, swymi naukami wygłaszanymi za pośrednictwem telewizji do milionów widzów. Był też "duchowym doradcą" wielu amerykańskich prezydentów, od Dwighta Eisenhowera do George'a W. Busha. Zyskało mu to przydomek "pastora Ameryki".

Billy Graham zmarł w środę rano w swoim domu w Montreat (Karolina Północna). W ostatnich latach miał poważne problemy ze zdrowiem, m.in. onkologiczne. Jego żona Ruth zmarła w 2007 roku. Od końca 2001 roku jego Stowarzyszeniem Ewangelizacyjnym (Billy Graham Evangelistic Association - BGEA) kieruje syn Grahama, Franklin.

Według BGEA Billy Graham wygłosił kazania do większej liczby ludzi niż ktokolwiek inny w historii, docierając do setek milionów albo bezpośrednio, albo przez telewizję i łącza satelitarne. 

(m)