Niezwykłym usprawiedliwieniem z nieobecności na zajęciach może pochwalić się Wyatt Olivas. 19-letni Amerykanin jest najmłodszym uczestnikiem trwającego w Watykanie synodu. Po czterech tygodniach w Rzymie musi wrócić na studia, usprawiedliwienie nieobecności podpisał mu sam... papież Franciszek.

19-latek, który jest katechetą, studiuje na uniwersytecie w stanie Wyoming i został zaproszony na synod jako reprezentant młodzieży.

W czasie obrad w Auli Pawła VI poprosił papieża o podpisanie usprawiedliwienia swojej nieobecności na uczelni po powrocie do Stanów Zjednoczonych, by mógł trochę odpocząć po intensywnych tygodniach.

Z Rzymu Olivas odlatuje 30 października, a już następnego dnia powinien stawić się na uniwersytecie, do którego ma trzy godziny jazdy samochodem ze swojej rodzinnej miejscowości.

Dlatego w czasie przerwy w obradach student postanowił poprosić papieża, przewodniczącego pracom synodu, by podpisał mu usprawiedliwienie dla profesorów. Papież zgodził się bez wahania i złożył na kartce podpis: "Francis".