Włosi rezygnują z finansowania budowy mostu nad Cieśniną Mesyńską, który miał połączyć Sycylię z "nosem" włoskiego buta, czyli z Włochami kontynentalnymi. Decyzję na wniosek opozycji podjęła Izba Deputowanych. Most miał kosztować 6 miliardów euro.

Przegłosowanie wniosku oznacza, że w kasie państwowej pozostanie 1,77 miliarda euro. Kwota ta była już wcześniej zatwierdzone przez parlament.

19 października Komisja Europejska skreśliła budowę mostu, który miał połączyć Sycylię i Włochy kontynentalne, z listy inwestycji o priorytetowym znaczeniu dla rozwoju transportu w Unii Europejskiej. Oznaczało to, że Włochy nie mogą już liczyć na dofinansowanie gigantycznego przedsięwzięcia z kasy UE.

Jeszcze trzy dni wcześniej, 16 października, włoski minister infrastruktury i transportu Altero Matteoli zapewniał oficjalnie, że budowa mostu ma dla rządu "charakter priorytetowy". Zostanie on zbudowany - twierdził minister - niezależnie od ewentualnego dofinansowania go przez Unię Europejską, a środków na ten cel dostarczy rynek, prywatne przedsiębiorstwa.

Największym entuzjastą mostu był sam premier Silvio Berlusconi. Nie zdążył rozpocząć budowy mostu, gdy kierował rządem w latach 2001-2006.

Następny, centrolewicowy gabinet uznał inwestycję za zbyt kosztowną. Obecny rząd Berlusconiego doprowadził do rozpoczęcia robót przy budowie przyczółka mostu i jego zaplecza transportowego.

Decyzja Izby Deputowanych stanowi zwycięstwo przeciwników budowy gigantycznego mostu. Od początku twierdzili oni, że Sycylia i Kalabria, stosunkowo najsłabiej rozwinięte gospodarczo regiony Włoch, które miał połączyć, bardziej potrzebują innych inwestycji.

Wyrażano także obawy, że realizacja tej kolosalnej inwestycji stworzy strukturom mafijnym obu regionów, cosa nostrze i N'dranghecie, okazję do zrobienia "wielkich interesów" poprzez firmy, które przystąpią do przetargów.

Most, według zatwierdzonego wcześniej projektu, miał mieć 3,6 km długości i 60 m szerokości. Miał być odporny na podmuchy wiatru przekraczającego prędkość 200 km na godzinę i na trzęsienia ziemi powyżej 7 stopni w skali Richtera.

Byłby najdłuższym podwieszanym mostem na świecie.