Belgijska policja przypuściła szturm na mieszkanie w Gandawie, w północno-zachodniej Belgii, po tym jak uzbrojeni ludzie wzięli tam zakładnika. Ofiara jest cała i zdrowa, trzech mężczyzn aresztowano - podała rzeczniczka prokuratury.

Rzeczniczka poinformowała, że na miejscu nie znaleziono broni. Wcześniejsze doniesienia mówiły o czterech mężczyznach z kałasznikowami - dodała. Zastrzegła, że "nie jest całkowicie jasne, czy ktoś faktycznie został wzięty jako zakładnik".

Interwencję w dzielnicy Dampoort podjęli uzbrojeni policjanci w kominiarkach. Akcja zakończona - oświadczył jeden z funkcjonariuszy.

Belgijski nadawca VRT cytuje sąsiadów, według których mieszkanie było wykorzystywane przez dilerów narkotyków. Wcześniej prokuratura twierdziła, że nic nie wskazuje, by incydent w Gandawie miał związek z terroryzmem. 

Według mediów w Gandawie dwa miesiące temu doszło do incydentu z udziałem zakładników, który był powiązany z wymuszeniem rozbójniczym.

(j.)