"W tej chwili Rosja nie jest partnerem, co wynika z obecnej sytuacji. Ale wciąż jest strategicznym krajem na świecie i sąsiadem - dla Ukrainy przede wszystkim” – powiedziała kandydatka na szefową unijnej dyplomacji, Włoszka Federica Mogherini, w trakcie przesłuchania w Parlamencie Europejskim. „Myślę, że będziemy musieli wspólnie zrewidować nasze relacje z Rosją przez następne pięć lat" – podkreśliła.

Na pytanie jednego z eurodeputowanych, jaką taktykę przyjmie, jeśli stanie oko w oko z "rosyjskim niedźwiedziem", Mogherini przyznała, że "nie ma wielkiego doświadczenia, jeśli chodzi o niedźwiedzie". Ale powiedziałabym, że potrzebujemy zarówno asertywności, jak i dyplomacji - w zależności od tego, jak zachowa się niedźwiedź - stwierdziła. Jej zdaniem, jeśli Rosja zamierza utworzyć korytarz lądowy przez wschodnią Ukrainę między swoim terytorium a zaanektowanym w marcu Krymem to odpowiedź UE "przede wszystkim musi być zgodna". Kraje UE są w różnym stopniu wrażliwe na to, jak powinniśmy postępować w sprawie tego kryzysu ukraińskiego. Ale potrafiliśmy być zgodni, zarówno w gronie krajów członkowskich, jak i z partnerami na świecie - powiedziała Mogherini.

Zdaniem Mogherini UE musi poświęcić więcej uwagi wschodniemu sąsiedztwu, zaczynając od pełnego wsparcia dla Ukrainy, ale także południowemu sąsiedztwu. Musimy poświęcić więcej uwagi Wschodowi oraz Południu. W tym nie ma żadnej sprzeczności. Trzeba działać wszędzie, choć wiem, że to poważne wyzwanie - stwierdziła Włoszka. Zapowiedziała, że jeśli zostanie zatwierdzona na stanowisku wysokiej przedstawiciel UE ds. polityki zagranicznej, w pierwszym okresie urzędowania odwiedzi stolice wszystkich krajów UE, zaczynając od Łotwy, która od stycznia przejmie przewodnictwo w Unii.

(mn)