Haraczu w wysokości 25 tysięcy euro zażądała neapolitańska mafia od firmy, która rozwieszała plakaty kandydatów w wyborach samorządowych wiosną ubiegłego roku. Ustaliła to prokuratura w śledztwie, prowadzonym przeciwko gangom z miasta Caserta na południu Włoch.

W wyniku policyjnej operacji pod angielskim kryptonimem "Wild poster" (dziki plakat), aresztowano dziś 10 mafiosów. Wymusili haracz od właściciela firmy, która rozlepiała plakaty wyborcze w całej prowincji Caserta.

Zatrzymani są członkami miejscowych klanów Belforte i Piccolo, niegdyś prowadzących ze sobą krwawą wojnę. W ostatnim czasie zjednoczyły one siły, masowo ściągając haracze od okolicznych przedsiębiorców.