​Komisja Europejska przekaże Mołdawii 60 mln euro na poradzenie sobie z kryzysem energetycznym - poinformowała przewodnicząca KE Ursula von der Leyen. Wyraziła także pełne poparcie dla kraju, który przeżywa kryzys gazowy z powodu braku porozumienia z rosyjskim Gazpromem.

Przed zbliżającym się posiedzeniem Rady Stowarzyszenia UE-Mołdawia KE postanowiła udostępnić 60 mln euro na pomoc Mołdawii w przezwyciężeniu obecnego kryzysu energetycznego - poinformowała Ursula von der Leyen, która spotkała się w Brukseli z premier Mołdawii Natalią Gavrilicą. Wcześniej szefowa KE rozmawiała też z prezydent Maią Sandu.

Mołdawia boryka się z brakami gazu, w związku z czym w zeszłym tygodniu w kraju wprowadzono stan wyjątkowy. Władze nie mogą dogadać się z rosyjskim Gazpromem, który oferuje obecnie gaz w cenach znacznie wyższych niż w zeszłym roku. Kiszyniów chciałby obniżki - Rosjanie są skłonni dać 25-procentowy rabat, pod warunkiem spłaty potężnego długu gazowego w wysokości 700 mln dolarów.

Mołdawia stara się pozyskać gaz z alternatywnych źródeł. W ostatnich dniach podpisała kontrakt z polskim PGNiG na dostawę miliona metrów sześciennych. Podobną ilość kupiła także od holenderskiego Vitola. Kraj pożyczył także 15 mln metrów sześciennych od Ukrainy, by zapobiec spadkowi ciśnienia w sieci.