Jest wyrok dla zabójców 15-letniego Sebastiana - jego matki i jej partnera. Sąd w Leeds na północy Anglii skazał sprawców na karę dożywotniego więzienia bez możliwości ubiegania się o warunkowe zwolnienie przed upływem 39 lat.

35-letnia Agnieszka K. oraz 38-letni Andrzej L. przez wiele miesięcy znęcali się nad chłopcem, co ostatecznie doprowadziło do jego śmierci w sierpniu 2021 roku. Niespełna rok wcześniej chłopiec przeprowadził się z Polski do Huddersfield, aby zamieszkać razem z matką i jej długoletnim partnerem, jednak relacje między nimi nie układały się dobrze. Jak zeznał przed sądem jeden ze znajomych, para zaczęła postrzegać chłopca jako "przeszkodę".

Chłopiec był bity i poniżany przez kilka miesięcy

W ciągu kolejnych miesięcy matka i jej partner wielokrotnie bili chłopca, poddawali okrutnym i upokarzającym karom, gdy uznali, że źle się zachowywał. Bili go m.in. listwą do łóżka, biczowali przedłużaczem i kłuli igłą. 

Partner matki chłopca zainstalował w domu kamery, aby go kontrolować, a na jednym z zabezpieczonych i odtworzonych w sądzie nagrań widać, jak uderza go ponad 100 razy, przerywając w pewnym momencie, aby wytrzeć pot z twarzy, podczas gdy w tym czasie Agnieszka K. oglądała telewizję i jadła tosty. 

Sebastian zmarł w szpitalu z powodu infekcji spowodowanej "nieleczonymi powikłaniami po wielokrotnych złamaniach żeber". Pogotowie ratunkowe zostało wezwane przez parę dopiero po tym, jak chłopiec był nieprzytomny przez 2,5 godz.

Sędzia: Uderzał w chłopca jak w worek treningowy. Matka była obojętna

Odczytując uzasadnienie wyroku, sędzia podkreśliła, że nie sposób było oglądać tych nagrań, nie będąc całkowicie przerażonym, a były momenty, gdy wydawało się, iż Andrzej L. stracił świadomość, że bije człowieka. Mówiła, że trenujący kulturystykę mężczyzna uderzał chłopca w ten sam sposób jak zainstalowany w ogrodzie worek treningowy, a pomiędzy zadawaniem ciosów robił przerwy, by podziwiać w lustrze swoje mięśnie. 

Z kolei, zwracając się do matki chłopca, wskazała, że niemal zawsze była ona obecna w czasie, gdy zadawane były tortury, siedząc obojętnie na kanapie, jedząc, pijąc lub oglądając telewizję i po prostu nie obchodziło ją, co się dzieje z jej synem.