Były libijski dyktator Muammar Kaddafi w wyemitowanym nagraniu audio ostrzegł przywódców krajów rozwijających się, które uznały Narodową Radę Libijską, że podobnie jak on zostaną obaleni przy wsparciu NATO. Wezwał Libijczyków, by wyszli na ulice.

Apeluję do narodu libijskiego, do milionów mężczyzn i kobiet, by znowu wyszli protestować na place i ulice we wszystkich miastach - powiedział Kaddafi. Jego zdaniem "pokojowe demonstracje" są niezbędne, ponieważ warunki panujące w Libii są "nie do zniesienia". Głos byłego dyktatora był ledwo słyszalny.

Nie jest jasne, kiedy dokładnie nagrano wystąpienie Kaddafiego. Wyemitowała je telewizja Arrai, mająca siedzibę w Syrii. W nagraniu tym Kaddafi skrytykował NRL, czyli nowe libijskie władze. Podał w wątpliwość zasadność tego organu jako reprezentanta narodu libijskiego. W jaki sposób uzyskali prawowitość? Czy zostali wybrani przez obywateli Libii? - pytał.

Muammar Kaddafi ukrywa się od 23 sierpnia. Tego dnia siły powstańcze opanowały Trypolis. Poprzednie przemówienie Kaddafiego telewizja Arrai wyemitowała 20 września.