"Na Zachodzie nie powinniśmy uważać, że Polska jest w Unii dla pieniędzy" – stwierdził w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" przewodniczący Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker. "Polska jest z nami, bo podzielamy wspólne wartości. Nasza pomoc to nie prezent, ale dowód uznania dla ogromu przeprowadzonych reform" - podkreślił.

"Na Zachodzie nie powinniśmy uważać, że Polska jest w Unii dla pieniędzy" – stwierdził w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" przewodniczący Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker. "Polska jest z nami, bo podzielamy wspólne wartości. Nasza pomoc to nie prezent, ale dowód uznania dla ogromu przeprowadzonych reform" - podkreślił.
Jean-Claude Juncker /STEPHANIE LECOCQ /PAP/EPA

Juncker został zapytany m.in. o perspektywy przystąpienia Polski do unii walutowej. Nie namawiam, aby jutro o jedenastej rano Polska przystąpiła do strefy euro. Sama musi podjąć tą decyzję. Owszem, jeśli czuje, że jest gotowa i jeśli członkowie strefy euro są gotowi, może przystąpić jutro o jedenastej rano. Ale nie jestem propagandzistą na rzecz euro. Widzę, że 50-60 procent Polaków nie chce porzucić złotego - mówił.

Polska ma za sobą tragiczną historię. To ona razem z Węgrami rozpoczęła proces przemian demokratycznych w Europie Środkowej. Polskę zawsze uważałem za przykład dla Europy Środkowej. Dlaczego mówię o historii? Bo ona powoduje, że polski naród, zwykli ludzie, wiedzą, iż naturalnym miejscem jest dla nich serce Europy - przekonywał w wywiadzie Juncker. Jak dodał, "dla Polski, Rumunii, Węgier zbudowanie nowych suwerennych państw nie było łatwym zadaniem". Przejście od scentralizowanej gospodarki do systemu rynkowego, i miejmy nadzieję, jednocześnie socjalnego. To wszystko niektórzy w Europie Zachodniej powinni w znacznie większym stopniu brać pod uwagę, odnosić się do Polski w sposób, jaki uwzględnia cały ten kontekst historyczny - zauważył szef KE.

Polacy widzą, jak kraj się dziś rozwija, że Polska otrzymała od 2004 r. 175 mld euro pomocy strukturalnej. Może nie wiedzą, bo im się tego nie mówi, że dzięki planowi Junckera udało się zainwestować 18,3 mld euro w rozwój małych przedsiębiorstw. Od tego wszystkiego Polacy nie chcą zostać odcięci - ocenił Juncker.