Po zaledwie dwóch miesiącach testów prototypu, firma Northrop Grumman zapowiedziała, że B-21 Raider, znany wcześniej pod kryptonimem "Cerber" trafi do produkcji. Jest to pierwszy samolot 6. generacji. Amerykanie będą teraz dysponować najnowocześniejszymi bombowcami na świecie.

Umowę podpisano jeszcze w 2023 roku

Kontrakt, którego szczegóły pozostają tajne, został podpisany jeszcze jesienią zeszłego roku, zaraz po pierwszym locie B-21 Raidera.

Grupa Northrop Grumman dostała kontrakt na produkcję ograniczonej ilości nowych bombowców w technologii stealth. Na podstawie lotów testowych wydałem zielone światło projektowi. Bombowiec B-21 jest w produkcji - poinformował podsekretarz Departamentu Obrony, William LaPlante.

Jedną z głównych cech tego programu, jest to, że został on od początku zaprojektowany do produkcji, także na dużą skalę. Jeśli nie tworzysz uzbrojenia na szeroką skalę, jego właściwości nie mają większego znaczenia - dodał LaPlante.

Kontrakt przyniesie firmie straty

Northrop Grumman poinformowała, że z powodu wysokich kosztów pracy czy inflacji, rządowy kontrakt początkowo przyniesie same straty, ok. 1.5 mld dolarów. Włodarze firmy dodają, że projekt będzie opłacalny dopiero do uruchomieniu pełnej produkcji.

Liczba zamówionych samolotów nie jest jawna. Jednak według niektórych doniesień zamówienie mogło opiewać na 21 maszyn. W momencie pierwszego, testowego lotu Northrop Grumman miał mieć już 6 bombowców w różnym stanie produkcyjnym. Część z nich miała już latać.

Jak potwierdziły Siły Powietrzne Stanów Zjednoczonych, produkcja B-21 Raider wkroczyła w fazę produkcji niskonakładowej. Nasz zespół otrzymał konkretny harmonogram prac, z którego będziemy się wywiązywać - przekazała firma Northrop Grumman.

Podejrzewa się, że samoloty wejdą do użytku armii w okolicach roku 2030.