Troje Francuzów zaginęło w jemeńskiej prowincji Hadramaut. Według lokalnych władz mogli zostać porwani. Tej wersji nie potwierdza na razie Ministerstwo Spraw Zagranicznych Francji. Cała trójka pracowała dla jednej z organizacji charytatywnych.

Zaginięcie francuskich obywateli w Jemenie, gdzie od wielu tygodni trwają starcia między zwolennikami a przeciwnikami prezydenta Alego Abd Allaha Salaha trwają walki, potwierdziło MSZ Francji. Władze zapewniły, że robią wszystko, by odnaleźć zaginionych.

Źródła jemeńskie przekazały, że służby bezpieczeństwa przeszukują okolice w poszukiwaniu dwóch kobiet i mężczyzny, którzy mogli zostać uprowadzeni po wyjściu z restauracji.

W Jemenie, jednym z najuboższych krajów arabskich, w przeszłości często dochodziło do porwań zachodnich turystów albo pracowników. Za porwaniami stały tamtejsze plemiona, które domagały się w zamian za uwolnienie zakładników okupów albo ustępstw od rządu.