Polacy znaleźli swojego Pinocheta - atakują nas rosyjskie media. Dziennik "Izwiestija" pisze, że za życia Karola Wojtyły sąd nad generałem Wojciechem Jaruzelskim byłby niemożliwy. Gazeta twierdzi, że to, co w tych dniach dzieje się w Polsce, okryje ją hańbą (…) Polakom będzie wstyd za to, co czynią.

Dlaczego zwyciężyła nie polska szlachetność, którą w Rosji tak często podziwialiśmy, lecz małomiasteczkowe, prowincjonalne odruchy? - pyta dziennik. Sugeruje, że Polacy utracili moralne drogowskazy, które wyznaczał im autorytet papieża Jana Pawła II.

Gazeta zauważa, że ten, jak go nazywa, "haniebny" proces został zorganizowany z inicjatywy Instytutu Pamięci Narodowej, który wszędzie szuka rosyjskich agentów.

Informując o zarzutach wobec generała, "Izwiestija" polemizują z tezą, że w 1981 roku ZSRR nie mógł sobie pozwolić na interwencję wojskową w Polsce, gdyż ugrzązł już w Afganistanie.

Z różnych względów, w tym pod naciskiem Waszyngtonu, kierownictwo radzieckie w 1981 roku złagodziło swoje stanowisko. Jednakże z „utratą” Polski nigdy by się nie pogodziło - pisze dziennik.

Należy sądzić, że Moskwa miała rezerwowy plan na wypadek, gdyby generał nie zdecydował się na twarde kroki. (...) Wszystko wskazuje na to, że Moskwa nie w pełni ufała Jaruzelskiemu. Co mówili kremlowscy starcy na posiedzeniach Politbiura, dzisiaj wiemy. O czym milczeli - nie dowiemy się nigdy - wskazują "Izwiestija".

W opinii gazety Jaruzelski, to prawdziwy polski patriota, który jednocześnie doskonale zna i rozumie Rosję.