Grupa izraelskich uczniów ostatnich klas szkół średnich - a więc w wieku przedpoborowym - zbiera podpisy pod apelem do ministra obrony, by nie wymieniać ich na terrorystów, gdyby jako żołnierze dostali się do niewoli. "Nasze życie nie jest cenniejsze od życia tych, którzy mogą zginąć z rąk uwolnionych" - przekonują.

Przyszli żołnierze podkreślają, że na wymianę mogą się zgodzić tylko przy poszanowaniu konwencji międzynarodowych, które stanowią, iż jeniec wojenny może być uwolniony w zamian za innego jeńca.Historia dowodzi, że uwalnianie terrorystów zachęca do kolejnych porwań - przekonuje 18-letni koordynator akcji Daniel Gabai.

Na razie dokument podpisało kilkadziesiąt osób, ale zdaniem jego autorów wkrótce znajdą się pod nim tysiące podpisów.

W ubiegłym tygodniu za uwolnienie przez Hamas sierżanta Gilada Szalita Izrael wypuścił z więzień ponad tysiąc Palestyńczyków, z których wielu zostało skazanych za udział w zamachach terrorystycznych na Izraelczyków. Z kolei jutro ma się odbyć wymiana 25 Egipcjan więzionych w Izraelu za studenta Ilana Grapela, któremu władze w Kairze zarzuciły najpierw szpiegostwo, a potem podjudzanie do zamieszek.