Czterech uzbrojonych rebeliantów weszło do kościoła katolickiego obrządku syryjskiego w stolicy Iraku i wzięło nieznaną liczbę zakładników. Wśród nich są dwaj księża - poinformował agencję AFP chaldejski biskup Bagdadu, Szlemon Warduni.

Według naszych informacji terroryści wzięli zakładników. Są wśród nich wierni i dwóch księży. Mężczyźni żądają uwolnienia terrorystów w Iraku i Egipcie - powiedział. Według policji zakładników jest około dziesięciu.

Siły bezpieczeństwa otoczyły kościół. Jeszcze nie wiemy, co dzieje się w środku - powiedział przedstawiciel policji Kuasim al-Musawi. Wcześniej rebelianci próbowali wejść do budynku pobliskiej giełdy, zabijając dwóch ochroniarzy. Wysadzili również samochód-pułapkę i ranili co najmniej cztery osoby - podało źródło w irackim MSW. Następnie mężczyźni udali się w stronę kościoła.

Telewizja Al-Bagdadija otrzymała telefon od mężczyzny, który twierdzi, że jest jednym z napastników. Według niego, rebelianci są członkami odłamu Al-Kaidy w Iraku.

Watykan domaga się szybkiego rozwiązania tej sytuacji, które nie wymagałoby użycia przemocy - powiedział AFP rzecznik Watykanu Federico Lombardi.

Zaatakowana świątynia była celem ataku w sierpniu 2004 roku, gdy przeprowadzono skoordynowane zamachy w kilku kościołach w Bagdadzie. W 23-milionowym Iraku żyje ok. 1,5 mln chrześcijan.