Rodzice, którzy maltretowali noworodka zostali aresztowani dzięki czujności francuskich internautów. Skandal wybuchł po tym, kiedy na Facebooku pojawiło się zdjęcie niespełna miesięcznego dziecka pokrytego siniakami.

20-letni ojciec pochwalił się w sieci swoim "pięknym dzidziusiem" publikując zdjęcie, na którym widać było noworodka z licznymi siniakami i spuchniętym okiem. Wielu zszokowanych internautów natychmiast zaalarmowało policję, która aresztowała rodziców.

Wyrodny ojciec - bezrobotny mieszkaniec małego miasteczka w Pikardii - przyznał, że bił noworodka, bo denerwował go płacz dziecka. Wyjaśnił, że zdjęcie na Facebooku opublikował "dla zabawy". 19-letnia matka zeznała z kolei, że często potrząsała niemowlęciem, bo była wyczerpana nerwowo.

U dziecka, które przewieziono na badania do szpitala w Amiens, stwierdzono wylew krwi do mózgu i inne obrażenia. Bez szybkiej interwencji lekarzy noworodkowi groziła śmierć.

Według lekarzy dziecko doznało najprawdopodobniej trwałego, poważnego uszczerbku na zdrowiu. Rodzice usłyszeli już zarzut fizycznego znęcania się nad nim i spowodowania jego inwalidztwa. Zgodnie z francuskim prawodawstwem grozi im kara do 30 lat więzienia.