Amerykanie im są starsi, tym bardziej cieszą się z życia. Tak wynika z przeprowadzonej analizy danych zbieranych od 36 lat. Okazuje się także, że Afroamerykanie są mniej szczęśliwi niż biali mieszkańcy Ameryki i że mężczyźni są mniej zadowoleni z życia od kobiet.

I tak wśród 18-latków najbardziej usatysfakcjonowane są białe kobiety, zaraz po nich plasują się biali mężczyźni, a trochę dalej - ciemnoskóre kobiety i mężczyźni. Z czasem różnice się zacierają, a poziom szczęścia wzrasta. Po 80. roku życia najszczęśliwsi są ciemnoskórzy mężczyźni i kobiety, a biali mężczyźni i kobiety również nie pozostają daleko w tyle.

Z wiekiem – jak przekonuje autorka analizy Yang Yang z University of Chicago – przychodzi spójność wewnętrzna i wzrasta poczucie własnej godności.

Wśród ankietowanych najmniej szczęśliwi okazali się przedstawiciele tzw. pokolenia "baby boom" (urodzeni w latach 1946- 1964). To prawdopodobnie dlatego że to pokolenie było tak liczne i ich oczekiwania były ogromne, a nie każdy mógł osiągnąć to, co chciał z powodu dużej konkurencji. To może prowadzić do rozczarowań - powiedziała Yang.

Badania oparto na danych z Narodowego Centrum Badań Opinii, które co roku od 1972 roku zadaje Amerykanom to samo pytanie: "Biorąc pod uwagę wszystkie aspekty życia, jak się teraz czujesz - czy jesteś bardzo szczęśliwy, dość szczęśliwy czy niezbyt szczęśliwy?". Pytanie jest zadawane podczas wywiadów uczestnikom reprezentującym określone grupy społeczne.