11 osób, pochodzących głównie z Rosji i Ukrainy, zatrzymano w Barcelonie pod zarzutem powiązań z zorganizowaną grupą przestępczą. Postawiono im także zarzut prania brudnych pieniędzy i fałszerstwa - poinformowała hiszpańska prokuratura w komunikacie.

11 osób, pochodzących głównie z Rosji i Ukrainy, zatrzymano w Barcelonie pod zarzutem powiązań z zorganizowaną grupą przestępczą. Postawiono im także zarzut prania brudnych pieniędzy i fałszerstwa - poinformowała hiszpańska prokuratura w komunikacie.
Rosjanie i Ukraińcy oskarżeni o udział w grupie przestępczej /MARTA PEREZ /PAP/EPA

Według władz hiszpańskich oskarżeni wykorzystywali do swojej działalności firmy zarejestrowane głównie na Cyprze i na Brytyjskich Wyspach Dziewiczych. Ich kapitał służył do kupowania i tworzenia lokalnych podmiotów gospodarczych. Prokuratura odkryła, że przestępcy za pośrednictwem tych firm zainwestowali ponad 10 mln euro w nieruchomości w Hiszpanii, piorąc w ten sposób brudne pieniądze.

Hiszpańskie służby wystawiły także 16 nakazów przeszukań oraz zablokowały liczne konta bankowe. Zajęto także elementy majątku należącego do zatrzymanych, w tym luksusową japońską restaurację w Barcelonie.

Agencja Interfax-Ukraina, powołując się na hiszpańskie media, podkreśla, że wśród zatrzymanych jest m.in. syn byłego mera Kijowa Leonida Czernoweckiego, Stepan.

(j.)