Szerszenie azjatyckie dotarły do Belgii. Gatunek ten jest bardziej agresywny niż inne osowate.

Użądlenia szerszenia azjatyckiego zabijają co roku w samej Japonii około 40 osób, przeważnie w wyniku reakcji alergicznej. Użądlenie człowieka z alergią jest na pewno zabójcze, ale nawet zdrowy człowiek może zginąć z powodu działania neurotoksyny zwanej mandarotoksyną (MDTX), jeżeli tylko ilość wstrzykniętego jadu jest wystarczająca.

Dla ludzi szerszeń azjatycki jest szczególnie niebezpieczny, jeżeli próbuje się w sposób nieprofesjonalny zniszczy jego gniazdo. Dlatego ministerstwo środowiska Belgii apeluje, aby wzywać straż pożarną i do specjalnego centrum przesyłać zdjęcia.

Szerszeń azjatycki atakuje też - zwłaszcza pod koniec lata - pszczoły, które i tak są już w Europie zagrożone.

Ten gatunek owada został przywieziony do portu w Havre w kontenerze z chińską porcelaną w 2004 roku. Od tego czasu opanował już niektóre regiony we Francji, a teraz zauważono go już w belgijskiej Flandrii (Audenarde). 

(az)