Grecka policja użyła gazu łzawiącego przeciwko migrantom, którzy próbowali przedostać się z Turcji na terytorium Grecji. Tamtejsza telewizja pokazała zdjęcia z przygranicznej miejscowości Kastana, gdzie w ciągu ostatnich 24 godzin granicę usiłowało przekroczyć nielegalnie z terytorium Turcji około 4 tysięcy migrantów. To głównie Syryjczycy, uciekający przed wojną domową w swoim kraju.

Na granicy Grecji z Turcją doszło do starć pomiędzy migrantami a służbami granicznymi. W kierunku funkcjonariuszy poleciały kamienie i inne przedmioty, w odpowiedzi grecka policja użyła gazu łzawiącego.

Rzecznik greckiego rządu Stelios Pecas ogłosił, że "Grecja stanęła przed zorganizowaną, masową i nielegalną próbą naruszenia swoich granic".

"Zapobiegliśmy ponad 4000 prób nielegalnego przekroczenia naszych granic" - poinformował również i zapewnił, że "rząd zrobi wszystko, co w jego mocy, aby chronić nasze granice".

Turcja nie zamierza zatrzymywać u siebie Syryjczyków uciekających przed wojną domową

Przypomnijmy, w nocy z czwartku na piątek Turcja ogłosiła, że nie będzie zatrzymywać na swym terytorium uchodźców z Syrii, którzy podejmą próbę przedostania się - drogą morską lub lądową - do Europy.

Ankara oświadczyła również, że oczekuje od społeczności międzynarodowej wzięcia pełnej odpowiedzialności za sytuację w syryjskim Idlibie, gdzie trwa zmasowana ofensywa armii przeciwko rebeliantom.

Turcja podjęła decyzję o przepuszczaniu migrantów przez swoje terytorium do Europy po tym, jak w syryjskiej prowincji Idlib zabitych zostało 33 tureckich żołnierzy: zginęli oni w czwartkowych nalotach syryjskich sił rządowych, które od grudnia prowadzą tam zbrojną ofensywę przeciwko rebeliantom.