Dwie aktywistki radykalnego ruchu Femen zostały aresztowane w Sztokholmie za nielegalne wejście na teren rosyjskiej ambasady - podała agencja RIA Novosti. Kobiety protestują przeciwko agresywnej polityce Kremla wobec osób homoseksualnych.

Działaczki pojawiły się przed główną bramą ambasady Rosji w Sztokholmie i rozłożyły tęczową flagę - symbol wsparcia dla osób homoseksualnych - powiedział agencji RIA Novosti Alexander Pashedko, attache ambasady rosyjskiej w Szwajcarii.

Kilka minut później obie kobiety weszły przez płot ambasady i przystąpiły do standardowego protestu Femen, czyli pokazały piersi
- powiedział Pashedko. Pracownicy ambasady wezwali policję, która aresztowała dwie kobiety.

Podobne protesty odbyły się także w Amsterdamie. Tam aktywistki także protestowały przeciwko Władimirowi Putinowi i przywódcy rosyjskiej cerkwi prawosławnej. Protestujące chciały w ten sposób zwrócić uwagę na działania przeciwko homoseksualistom w Rosji.

Ruch Femen, został założony w Ukrainie. Zwraca na siebie uwagę wystąpieniami, podczas których kobiety protestują toples przeciwko seksizmowi, homofobii, prostytucji i dogmatom religijnym.