20 tysięcy izraelskich żołnierzy postawionych w stan pełnej gotowości, by w razie potrzeby wkroczyć do Strefy Gazy. Premier Ehud Olmert ostrzega, że jeśli Hamas nie wstrzyma ostrzału rakietowego południowego Izraela, odpowiedź państwa żydowskiego będzie zdecydowana.

Na razie wprowadzono 48-godzinny stan wyjątkowy w pasie przygranicznych miejscowości na obrzeżach Strefy Gazy. Ma on umożliwić wojsku przejęcie kontroli nas sektorem cywilnym. Chodzi głównie o usprawnienie akcji ratunkowej i w razie potrzeby ewakuację całej ludności pogranicza.

Na razie częściowo ewakuowane zostało miasteczko Sderot, gdzie tylko dziś eksplodowało 5 rakiet. W nocy lotnictwo zbombardowało kolejne cele Hamasu w Gazie, zabijając 4 bojówkarzy. Hamas grozi, że zacznie ostrzeliwać 100-tysięczne miasto Aszkelon, a to oznaczałoby wojnę.