"Labarbe" - znaczy broda oraz mamy dość. Tak też nazywa się organizacja francuskich feministek. Działaczki z przylepionymi sztucznymi brodami sieją postrach wśród francuskich polityków i biznesmenów.
Bojówka "brodatych" feministek wdziera się na obrady parlamentu, kongresy partyjne i zebrania przedsiębiorców, żeby protestować przeciwko hegemonii mężczyzn.
Świetnie zorganizowane działaczki wyspecjalizowały się w kilkuminutowych akcjach protestacyjnych. Feministki przychodzą na zebrania, w których uczestniczą mężczyźni i często mieszają ich z błotem. Wszystko jest filmowane i umieszczane w Internecie.
Uważajcie na kobiety z brodami, one są wszędzie - ironicznie ostrzegają polityków i przedsiębiorców komentatorzy.