Francuskie władze poinformowały, że zgodziły się na wydanie Panamie byłego dyktatora tego kraju Manuela Noriegi. Premier Francois Fillon podpisał wniosek ekstradycyjny 6 lipca, ale ten musi jeszcze zostać zatwierdzony przez sąd.
Rozprawa, podczas której ma zapaść decyzja, odbędzie się 8 września w Paryżu - poinformował adwokat Noriegi Yves Leberquier. Były dyktator będzie miał miesiąc na odwołanie się od decyzji. Na razie nie wiadomo, kiedy Noriega zostanie odesłany do kraju.
Po 20 latach pobytu w więzieniu na Florydzie za handel narkotykami Noriega został deportowany 26 kwietnia 2010 roku ze Stanów Zjednoczonych do Francji. W lipcu ubiegłego roku sąd w Paryżu skazał go na 7 lat więzienia za pranie pieniędzy karteli narkotykowych.
Prokuratura, która żądała dla 77-letniego Noriegi maksymalnej kary 10 lat pozbawienia wolności, udowodniła podczas procesu, że miliony dolarów, które wpływały na francuskie konta bankowe byłego dyktatora pod koniec lat 80. pochodziły od kolumbijskiego kartelu narkotykowego z Madellin.
Obrońcy twierdzili, że oskarżenia są częścią spisku skierowanego przeciw Noriedze. Sam były dyktator bronił się w sądzie, twierdząc, że był wrogiem handlarzy narkotyków.
Były panamski dyktator został zaocznie skazany w Panamie na 54 lata więzienia za powiązania ze zniknięciami i zabójstwami opozycjonistów w latach 1968-1989. Noriega od lat 70. XX wieku był dowódcą panamskich sił zbrojnych. Na czele państwa stanął w wyniku zamachu stanu po śmierci prezydenta Panamy Omara Torrijosa w 1981 r. Współpracował z amerykańską Centralną Agencją Wywiadowczą i jednocześnie prowadził handel z latynoamerykańskimi baronami narkotykowymi. Został obalony w wyniku amerykańskiej interwencji zbrojnej w 1989 roku.